Ostatnio wybierając się na swoje zajęcia fitness miałam okazję zapoznać się z tabatą, która poprowadziła nam Pani na zastępstwie w formie przedstawienia nam czegoś nowego. Postanowiłam zatem dowiedzieć się czegoś więcej po treningu, po którym czułam, że mam wszystkie mięśnie 😉
Gdy w 1996 roku dr Izumi Tabata przygotowywał sportowców do Olimpiady postanowił skonstruować program, który będzie zapewniał odpowiednie efekty, a jednocześnie nie będzie on zabierał wiele czasu. Tabata jako pracownik w National Institute of Fitness and Sports w Tokio miał możliwość stworzenia treningu, który nie tylko wpłynie na poprawę kondycji sportowców, ale także i osób nie zajmujących się sportem wyczynowo.
Program dr Tabaty wpływa na wydolność tlenową i beztlenową naszego organizmu, dzięki temu poprawia naszą kondycję i wzmacnia mięśnie. Trening ten jest treningiem o wysokiej intensywności, a co za tym idzie wpływa na nasz metabolizm i spalanie tkanki tłuszczowej. Dlaczego trening ten potrafi przynieść większe efekty w postaci spalania tkanki tłuszczowej niż inne treningi? Bo po skończonym treningu utrzymuje się w naszym organizmie przyspieszony metabolizm kwasów tłuszczowych i to nawet kilka godzin, brzmi nieźle, prawda?
Sam trening trwa, uwaga, 4 minuty! Składa się z dwóch części: przez 20 sekund ćwiczymy, a przez 10 sekund odpoczywamy. Łącznie wykonujemy 8 serii. Cała trik polega na tym by przez te 20 sekund dać z siebie wszystko, wykonać jak najwięcej powtórzeń. Tempo jest naprawdę szybkie. Takie ćwiczenia możemy wykonać także w domu. Pamiętajmy jednak o rozgrzewce i rozciąganiu po!
W ciągu tych 20 sekund możemy wykonać:
- bieg bokserski w miejscu
- skakanie
- szybkie pompki
- przysiady (także z ciężarkami)
- jazda na rowerku
- pompka z przysiadem i wyskokiem,
- pady z wyskokiem
- brzuszki
- skośne brzuszki
- przysiady z podskokiem itp.
Trening ten sprawdza się wtedy, kiedy ćwiczymy na maksa, dajemy z siebie 100%. Nie oszukujemy, nie zmieniamy czasów, musimy je bardzo dobrze kontrolować. W przypadku, gdy mamy silę i ochotę na więcej to możemy wykonać kolejny zestaw (ja na zajęciach fitness miałam takie 2 zestawy). Ważne byśmy po treningu czuli się zmęczeni i szczęśliwi 😉
Ponieważ są to ćwiczenia intensywne warto wykonywać je nie więcej niż 3 razy w tygodniu, jeśli jesteśmy osobami początkującymi. Nie przejmujmy się też, jeśli nam nie wyjdzie, jest to naprawdę wymagający trening, pomimo jego krótkiego czasu. Na pewno łatwiej będzie osobom, które już miały do czynienia z zajęciami fitness.
Zatem koniec z wymówkami i szukamy 15 minut na poćwiczenie, a na pewno wyjdzie nam to na dobre 🙂