Czytacie “Pomodoro” i zastanawiacie się o jakim pomidorze ona znowu pisze i jak on może zwiększyć produktywność? Co prawda, technika ta, nie ma za wiele wspólnego z produktem spożywczym, ale nawiązuje do kuchni i czasomierza w kształcie pomidora.
Jej twórca, Francesco Cirillo, stworzył najłatwiejszy sposób na uzyskanie lepszych efektów pracy bez drastycznych zmian. Sposób ten pokochały miliony ludzi na całym świecie. Sprawdźcie na czym polega!
Chaos da się pokonać!
Wyobraźcie sobie taką sytuację.
Wstajecie rano, robicie sobie śniadanie, zaparzacie kawę i siadacie do pracy. Decydujecie, że zaczniecie od odpisywania na maile. Pierwszy mail, piszecie kilka zdań i…nagle się orientujecie, że musicie coś sprawdzić, bo nie do końca wiecie, co macie odpisać. W między czasie na telefonie przychodzi Wam wiadomość, zerkacie, a tam prośba o wyjaśnienie jakiejś kwestii. No to wyjaśniacie. To co robiłyście…? Aaa… na maila odpisywałyście! I miałyście coś sprawdzić. To sprawdzacie, a tu reklama przypomina Wam, że zakupy trzeba zrobić. No to otwieracie sklep online i robicie zakupy. O jest 13:00. Co takiego miałyście zrobić?
Brzmi znajomo? Jeśli tak, to czas zapoznać się z techniką Pomodoro i zacząć kontrolować swój czas, a dzięki temu zwiększyć skuteczność!
Na czym polega technika Pomodoro?
Technika Pomodoro ma za zadanie pomóc nam z organizacją czasu naszej pracy. Cirillo opracował strategię, dzięki której przy małych odcinkach czasowych jesteśmy w stanie skupić się na tym, nad czym działamy i konsekwentnie odhaczać kolejne zadania. Zarządzamy swoim czasem poprzez stworzenie listy zadań, a następnie korzystanie z czasomierza (np. ja korzystam z tego). Czas na wykonanie pracy to 25 minut, następnie czeka na nas 5 minut przerwy (lub 10 minut).
Czego potrzebujemy do techniki Pomodoro?
Plusem tej metody jest to, że nie potrzebujemy zbyt wielu narzędzi. Najtrudniejszym z nich jest stworzenie listy zadań, reszta to pikuś!
Co będzie nam zatem potrzebne?
- Lista zadań (napisana ręcznie lub w aplikacji) + ewentualnie długopis
- Stoper/czasomierz kuchenny/stoper online, aby ustawić sobie czas na 25 minut pracy
Technika Pomodoro w 6 krokach!
1. Stwórz listę zadań do wykonania
Dobrze jest ją stworzyć na początku dnia lub wieczorem dnia poprzedniego, aby nie tracić czasu na zastanawianie się, co takiego będziemy dzisiaj robić. Warto zastanowić się nad zadaniami i podzielić je wg ważności. Są różne szkoły, ale ja zaczynam od zadań “pilnych”, a następnie przechodzę do “ważnych”, a potem zostawiam resztę, jeśli znajdę czas.
Pamiętajcie, że lepiej pisać szczegółowe zadania, jak “odpowiem na maile od X, Y i Z niż przejrzę skrzynkę”. Dzielmy zadania na małe “podzadania”, dzięki czemu ogrom pracy nas tak nie przerazi, a powoli będziemy się przesuwać do przodu.
2. Ustaw na stoperze 25 minut
Możecie skorzystać ze stopera, który już polecałam lub kuchennego. Telefon nie będzie dobrym pomysłem, chyba że ustawicie go w trybie samolotowym.
3. Wykorzystaj ten czas tylko na pracę
Przez 25 minut po prostu pracuj. Jeśli potrzebujecie, to zablokujcie telefon, wyłączcie powiadomienia z facebooka lub zablokujcie tylko sobie możliwość wchodzenia na niego. Oddajcie się swojemu zadaniu. Jeśli skończycie wcześniej, to zajmijcie się kolejnym. Jeśli nie, to dokończycie po przerwie.
4. Wykonane zadanie oznacz jako gotowe
Odhaczajcie zadania jako gotowe i patrzcie jak powoli zbliżascie się do swojego celu.
5. Zrób przerwę przez 5 minut
Tak, 25 minut pracy i 5 minut przerwy. O to właśnie chodzi w tej metodzie!
6. Cztery Pomodoro za Tobą? Czas na długą przerwę
Po czterech rundach zasługujecie na dłuższą przerwę. Tym razem dajcie sobie 20-30 minut. Zaparzcie kawę, przekąście coś, odpocznijcie! A może tak trochę gimnastyki? 😉
Podstawowe zasady Techniki Pomodoro
- Pomodoro trwa zawsze 25 minut, po których następuje 5 minut przerwy.
- Wymagające zadania (>5-7 powtórzeń) dzielimy na mniejsze części.
- Po zakończonym zadaniu przed 25 minutami, wykonujemy następne.
- Korzystamy z tej techniki bez ograniczeń!
Na czym polega skuteczność tej metody?
Przede wszystkimi uczymy się dzielić zadania tak, by ich wykonanie nas nie przerażało. Mądrze też gospodarujemy swoim czasem, a przez 25 minut dużo łatwiej pozostać nam w skupieniu. Dzięki temu, że usuwamy wszystkie rozpraszacze “tylko” na 25 minut, nie korci nas tak mocno, by po nie sięgać i przerywać sobie pracę. Rośnie zatem nasza wydajność. Dbamy też o higienę naszej pracy, jesteśmy mniej zmęczone i mamy więcej energii.
Plusem jest też to, że się nie rozdrabniamy. Wiemy co mamy robić, jesteśmy skoncentrowane i świadome swojej pracy. Krok po kroku przybliżamy się do celu, a jeśli ktoś nam przeszkadza, to wiemy, że za “25 minut będziemy wolne”. Początki mogą być trudne, ale przy kolejnych próbach, zobaczycie, że ta metoda naprawdę jest skuteczna!
Jest jeszcze cudowny efekt uboczny tej metody! Ludzie deklarujący jej używanie, stają się dużo bardziej zrelaksowani i spokojni! Czy to nie brzmi jak idealna metoda organizacji pracy? Zwłaszcza w przypadku, gdy pracujemy w domu, jest to metoda dzięki której łatwiej nam wyjaśnić innym domownikom zasady i mieć dla siebie 25 minut czystej pracy!
I co sądzicie o tej metodzie? A może już któraś z Was z niej korzystała? 😉
P.S. Zdziwicie się, ale Wasza efektywność wzrośnie nawet 10-krotnie!
Chciałabyś w końcu podkręcić swój instagram? Zerknij na moje wyzwanie i okiełznaj go raz, a dobrze! Kliknij tutaj 😉
A jeśli chciałabyś odebrać checklistę konta na instagramie, to wskakuj tutaj. Zapisz się na mój newsletter, a otrzymasz pod koniec każdego miesiąca kalendarz, który ułatwi Ci planowanie postów na social media!